Młody Obywatel to ogólnopolski program realizowany przez Centrum
Edukacji Obywatelskiej i Fundację BGK. Jego celem jest promowanie wiedzy na
temat społeczności lokalnej oraz pokazanie sposobów, dzięki którym młodzi
ludzie mogą aktywnie działać w swoim najbliższym otoczeniu.
Jedną z osób na naszej liście był p. Maciej Dolny, tata kolegi z klasy IIIc, który działa w Kole Łowieckim św. Huberta w Płocku. Dlatego wspólnie z klasą IIIc udaliśmy się do siedziby Koła w Białobrzegach, aby zobaczyć, czym zajmują się myśliwi. Zostaliśmy bardzo miło przyjęci przez panów.
Naszymi gospodarzami byli:
Prezes Koła- p. Zenon Patera,
Łowczy- p. Maciej Dolny,
Podłowczy- p. Zdzisław Trzciński,
Przewodniczący Komisji Rewizyjnej- p. Ziemowit Ławczyński.
P. Dolny zabrał nas do lasu. Zobaczyliśmy paśnik, do którego myśliwi, szczególnie zimą, dostarczają pożywienie zwierzętom. Żerują tu przede wszystkim jelenie, sarny, dziki. Obejrzenie takiego miejsca w plenerze sprawiło uczniom wiele frajdy. Lekcja przyrody w naturalnym środowisku to o wiele więcej niż nauka z podręcznikiem. Tata Mateusza pięknie tłumaczył uczniom różnicę miedzy sarną, jeleniem, łosiem.
Potem poszliśmy na tzw. zwyżkę, czyli podest, z którego można obserwować zwierzęta w celu ich przeliczania.
Wracaliśmy leśna drogą. Tak wyprawa, gdy wokół śpiewają ptaki, szumią drzewa i pachnie konwalia, jest bardzo przyjemna. P. Dolny opowiedział nam legendę o świętym Hubercie, patronie myśliwych. Następnie chłopcy pomagali panu zamykać szlaban do lasu, gdzie stał nasz autobus.
Po powrocie do siedziby Koła Łowieckiego poznaliśmy psy, które są przyjaciółmi i pomocnikami myśliwych.
Następnie w środku budynku usiedliśmy wygodnie na ławkach, a panowie opowiadali o strojach i zwyczajach myśliwskich, a przede wszystkim zwierzętach.
Potem był czas na pieczone nad ogniskiem kiełbaski, soczki i słodkie rogaliki, za które bardzo dziękujemy panom z Koła Łowieckiego. Dostaliśmy też książeczki o myślistwie, które obiecujemy, że poczytamy w szkole.
Na koniec mieliśmy jeszcze trochę czasu na pobieganie i pobawienie się na świeżym powietrzu i niestety musieliśmy wracać do szkoły. Dziękujemy za miłe przyjęcie i obiecujemy, że jeszcze tu wrócimy.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz