Opowiadanie Mateusza
Pewnego dnia Rafał poszedł na plażę. Bardzo chciał się pobawić w piasku. Jak zbliżył się do wody, zauważył małego, biednego kotka.
Kotek był bardzo głodny, więc chłopiec wziął go na ręce i poszedł z nim do domu. Kiedy doszedł, spytał się rodziców, czy może go zatrzymać. Rodzice zgodzili się. Kiedy kiciuś wszedł do domu, od razu go nakarmili. Wziął wskaźnik laserowy i bawił się nim z kotkiem. Nazwał go Puszek. Kolejnego dnia pojechali z nim do weterynarza zaszczepić go i sprawdzić, czy nie ma pcheł. Okazało się, że wszystko jest dobrze.
Rafał spędzał z Puszkiem dużo czasu. Dużo się z nim bawił, chodził na spacery. Ta historia skończyła się dobrze.
Opowiadanie Julii
Pewnego dnia Janek poszedł z
rodzicami na spacer do lasu. Podczas
poszukiwania grzybów Janek usłyszał ciche miauczenie.
Poszedł za tym dźwiękiem i zauważył małego kotka. Wziął go na ręce i
przytulił. Jan wraz z tatą wzięli kotka do domu. Po powrocie Janek ogrzał
zwierzątko i dał mu jeść. Następnego dnia chłopiec postanowił nazwać kotka.
Myślał bardzo długo nad imieniem dla kota i postanowił nazwać go Miauczek,
dlatego że to jego ciche miauczenie doprowadziło go do niego. Janek poszedł do
weterynarza na badania kontrolne. Okazało się, że kotek ma problemy z jelitami
i musieli go oddać do specjalnego ośrodka dla zwierząt. Jan tęsknił za
Miauczkiem i odwiedzał w ośrodku, kiedy tylko mógł.
Chłopiec znalazł nowego kotka, a Miauczek był szczęśliwy,
ponieważ jego stan zdrowia się poprawiał i może kiedyś znajdzie kolejnego
przyjaciela.
Temat pracy wszyscy mieli ten sam. Mieli pisać o spacerze i znalezionym zwierzątku. Brawo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz